Jesteśmy pierwsi i jak do tej pory jedyni w Polsce. Serwujemy kolumbijsko-wenezuelskie
arepy, czyli grillowane placuszki z białej kukurydzy wypełniane pastą kurczak-awokado czy wolnogotowaną
wołowiną.
O jakości serwowanych przez nas potraw świadczy przeszło 100 recenzji na Facebooku (link do fanpage'a poniżej)
o średniej ocenie 5/5. Wszystkie składniki dań wytwarzamy ręcznie na bezglutenowych składnikach z opcją
vegańską czyli także bez laktozy. Naszą wartością jest przygotowywanie dań dla osób z większością restrykcyjnych
diet lub/i nadwrażliwościami żołądka.
Od 90% dań podawanych w formie „street food” wyróżnia nas własnoręczne przygotowanie ciasta i jego grillowanie.
To właśnie pieczywo zawiera zwykle najwięcej niezdrowej chemii w tym konserwanty, spulchniacze i niebezpieczne
przeciwutleniacze. Nasze arepy są wyrabiane na świeżo, z amerykańskiej atestowanej mąki, dlatego dania
które serwujemy są nie tylko smaczne, ale też wyjątkowo zdrowe.
Pozostałe wartości:
Szybki czas wydania: w sytuacji, gdy zajdzie potrzeba obsłużenia dużej ilości osób w krótkim czasie
jesteśmy w stanie wydać 100 arep / godzinę przy pełnej obsłudze. Normalny czas wydania, to 50 arep /
godzina.
Maksymalna liczba przekąsek: 700 szt. / dzień (domyślnie 8 h)
Smak i jakość: Serwowana przez nas wołowina po wenezuelsku przygotowana jest wedle instruktażu
Carlosa Leona, szefa kuchni, rodowitego Wenezuelczyka. Poniżej zdjęcie z zeszłej niedzieli, na którym
naszą przekąską zachwyca się pan Robert Makłowicz. Relację z jego wizyty można obejrzeć na naszym profilu.
Zakończyła się rekomendacją w której określił jej smak jako doskonały. Nasze dania zostały też docenione
przez znanych blogerów gastronomicznych m.in. Maciej Blatkiewicz (Wygrywam z Anoreksją) oraz blog MYTUJEMY.
Arepy, to wspaniały street food. My ten streed food sprzedajemy, żeby to robić móc mamy foodtruck. Mimo,
że głównie ogarniamy Poznań. Znaczy to taki street food Poznań na poznańskim streecie. Albo na glebie
czy trawie. Dla nas też ok. Dawniej to się nazywało mobilna gastronomia, albo przyczepa gastronomiczna,
a teraz to się nazywa bardziej z angielska foodtruck. Bo u nas wszystko jest teraz bardziej z angielska.
Nawet jeśli to tylko przyczepa gastronomiczna, to dalej mówi się na to foodtruck, żeby było prościej.
My mamy jak trzeba furę. Jest silnik, skrzynia, kierownica, znaczy mamy auto. Niektórzy pytają nas czy
oferujemy catering. Arepy najlepsze są na świeżo, więc wolimy nie pakować na wynos. Ale jak ktoś ma jakiś
większy event i przez napisze catering poznan bo się pomylił, a chciał napisać catering Poznań, no to
może na nas liczyć w obu przypadkach. Bo my w catering owszem i jak najbardziej. Tylko musimy stanąć.
Taka atrakcja na eventy, catering na eventy można by rzec. Czy to by szukać catering wielkopolska czy
jak się pisać należy catering Wielkopolska, albo i nawet z polska katering Wielkopolska, to tak, jak
najbardziej, w razie czego, to nawet mamy własny agregat. Także spoko, zadzwoń, napisz, przyjedziemy,
przygotujemy. Catering Poznań, to my ☺